Spokojnie to tylko awaria.
Kupiliście niedawno jakąś rzecz, która nie działa jak należy lub popsuła się po krótkim czasie użytkowania? Pewnie nie jedną. Odnoszę wrażenie, że producenci zamiast dokładnie sprawdzić produkt przed sprzedażą traktują testy po macoszemu i sprzedają nam buble.
Konsument stał się testerem, ostatnim ogniwem którym nie powinien być, a którym stał się przez pośpiech, błędy produkcji oraz chęć zysku.
Pół biedy kiedy można oddać produkt do sklepu, gorzej jeżeli za błąd producenta płaci się życiem (Boeing 737 Max).